czwartek, 10 kwietnia 2008

A wszystko zaczęło się...

No, tak. To musiało się stać. Każdy szuka miejsca aby wyrzucić z siebie wszystko to co go gryzie. Niektórzy używają do tego papierowego pamiętnika. Ja, w związku z proekologicznym podejściem, nie będę przykładał ręki do wyrzynania puszczy amazońskiej, tylko po to, żeby powyrzucać ze mnie to co się dzieje wokół mnie.

Co tu będzie się znajdowało, wszystko co się nawinie, każdy kto się nawinie.

Czemu taki tytuł bloga?? Ma to związek, z pewnym dla mnie kultowym filmem o wdzięcznie brzmiącej nazwie "PSY". A, że sam jestem chemik, to 1+1=2 (?) i tak jakoś wyszło. Tak więc...Chemik ma być wolny sku......u :)

Na koniec, parę urywków z serialu, który zabrał mi ostatnio kilka ładnych godzin życia ;) Ladies and gentelman...The one, the only...SCRUUUBBBSSSSS









EOT